Zanurz się w świecie siły i magi, Avillanie, krainie, gdzie wszystko jest możliwe
Nie jesteś zalogowany na forum.


Pije piwo.
- Karczmarzu nie znacie może jakiejś kobiety ,która mogła by pogadać czasem z moją Mayią?
Byk i Wilk.
Offline


- Strażnikiem jesteś... Może ktoś z pracy ma żonę i może zachodzić do twojej kobiety...
Offline


- A kto tu odprawia śluby?
Byk i Wilk.
Offline


- A bo ja wiem... Chyba nikt, musiałbyś iść Viriny.
Offline


- A gdzie ją mogę znaleźć?
Byk i Wilk.
Offline


- Nie wiem... Nie do mnie takie pytania, jestem tylko karczmarzem.
Offline


- A mówią ,że karczmarz wie najwięcej...
Byk i Wilk.
Offline


- Czyżby? Tfu!
Splunął na podłogę za szynkwasem.
- Gówno prawda. Karczmarz to nie encyklopedia.
Offline


- Tak mówią, lecz u nas karczmarza nie było... A wiesz może gdzie Kapitan?
Byk i Wilk.
Offline


- Był chwilę w karczmie, zamówił chleb i wyszedł.
Offline


- A nie wiesz gdzie poszedł?
Byk i Wilk.
Offline


- Ech... Nie... Wyszedł i tyle go widziałem...
Offline


- Dobra dzięki. Dostałem wolne ale nie chciałem... A teraz Kapitan wyparował kiedy chciałem się zgłosić do służby... Ech...
Byk i Wilk.
Offline


- Życie nie jest takie samo jak w Celestii, przyjacielu...
Odwrócił się i zaczął zajmować się swoimi sprawami.
Offline


- Ja nie z Celestii. Klan miałem daleko stąd. Bardzo daleko...
Byk i Wilk.
Offline


- Klan? Ciekawe... Ale nie mam teraz czasu.
Poszedł na zaplecze.
Offline


Dopijam piwo i rozglądam się po karczmie.
Byk i Wilk.
Offline


W karczmie same krasnoludy, lecz w kącie przy stoliku siedziało dwóch ludzi w ciemnych płaszczach.
Offline


Nie podobają mi się.Zobaczymy co zrobią.
Wstaję i ruszam do drzwi karczmy.
Byk i Wilk.
Offline


Dwójka się na ciebie popatrzyła, lecz po chwili odwróciła wzrok. Karczmarz wrócił zza zaplecza.
Offline


Kiwam mu głową i wychodzę.
Byk i Wilk.
Offline


Mieszkaniec przechodzący obok kiwnął ci głową. Wszystko wokół biegło własnym życiem.
Offline


Również kiwam mu głową po czym ruszam na spacer.
Byk i Wilk.
Offline


Usłyszałeś twarde kroki dobiegające z wejścia do karczmy. Przed sobą widziałeś tylko same zabudowania i mieszkańców.
Offline


Odwracam się z wyciągniętym młotem i przyjmuję pozycję bojową.
Byk i Wilk.
Offline