Zanurz się w świecie siły i magi, Avillanie, krainie, gdzie wszystko jest możliwe
Nie jesteś zalogowany na forum.
Nadal patroluje.
Byk i Wilk.
Offline
Po długim czasie widzisz już zmieniających wartę innych strażników. Ogólnie jest noc około godziny dwudziestej drugiej. Prawie nikogo nie można znaleźć na ulicach.
Offline
Ruszam do koszarów.
Byk i Wilk.
Offline
W środku koszar również prawie nikogo nie było. Zapewne większość spała, a reszta patroluje nocą ulicę Gerren.
Offline
Szukam komendanta.
Byk i Wilk.
Offline
Siedział ciągle w swoim "biurze". Pisał bez przerwy coś na pergaminie pełen zdeterminowania. Nie zauważył nawet jak wchodzisz.
Offline
- Panie kapitanie. Melduję się. Proszę o pozwolenie na pójście do domu.
Staję na baczność i salutuje.
Byk i Wilk.
Offline
- Tak, tak, idź.
Rzucił ci mieszek.
- Zapłata za patrol. Do zobaczenia.
Offline
- Dziękuje panie kapitanie i powodzenia w pisaniu.
Łapie mieszek i ruszam do domu.
- Mam nadzieję ,że Mayia zrobiła coś do jedzenia...
Byk i Wilk.
Offline
W nocy czułeś o wiele większy chłód, lecz pogoda była spokojna. Świeciło się w kuchni w twojej wieży.
Offline
Wchodzę do wieży.
Byk i Wilk.
Offline
Widzisz jak Mayia przygotowuje coś na blacie. Nie usłyszała, że wchodzisz.
Offline
- Witaj moja piękna...
Byk i Wilk.
Offline
- Już wróciłeś?
Odwróciła się do ciebie.
- Nudno mi było siedzieć bez ciebie i tylko z dzieckiem...
Offline
- Przykro mi ale mam pieniądze...
Podchodzę do niej i całuje w szyję.
- Pięknie wyglądasz...
Byk i Wilk.
Offline
- Dzięki...
Uśmiechnęła się i dalej dokańczała jedzenie.
Offline
Przytulam ją i całuje w szyję.
Byk i Wilk.
Offline
Odwzajemniła twój pocałunek i dalej coś robi przy jedzeniu.
Offline
- Co robiłaś jak mnie nie było?
Byk i Wilk.
Offline
- Robiłam coś do jedzenia, czytałam trochę, wyszłam na dwór na chwilę...
Skończyła przygotowywać jedzenie i położyła je na stole.
- Gotowe.
Offline
- To zjedzmy.
Całuje ją w usta i siadam przy stole.
Byk i Wilk.
Offline
Mayia zaczęła jeść posiłek nic nie mówiąc.
Offline
Również jem.
Byk i Wilk.
Offline
Po jakimś czasie w milczeniu, Mayia wszystko zjadła, po czym odniosła talerz.
Offline
- Jesteś zła?
Patrzę na nią.
Byk i Wilk.
Offline