Zanurz się w świecie siły i magi, Avillanie, krainie, gdzie wszystko jest możliwe
Nie jesteś zalogowany na forum.
- Obudziła się... Ale coś ją boli..
Byk i Wilk.
Offline
Strażnik poszedł do Mayi. Następnie na nią spojrzał.
- Ona jest w ciąży?
Odwrócił się do ciebie.
Offline
- Tak...
Byk i Wilk.
Offline
- No to chyba nadszedł ten czas...
Mayię ponownie zabolało.
Offline
- O ku*wa mać ja pierdole....
Byk i Wilk.
Offline
Strażnik podszedł szybko do Mayi.
Offline
Łapie się za głowę.
- O ku*wa.
Ostatnio edytowany przez Ninja618 (2015-08-27 13:10:47)
Byk i Wilk.
Offline
Po jakimś czasie, Mayia urodziła zdrowego noworodka. Trzymałeś go aktualnie na rękach, a Mayia śpi. Strażnika nigdzie nie było.
Offline
Patrzę czy chłopczyk czy dziewczynka.
Byk i Wilk.
Offline
Był to chłopczyk.
Offline
- Będzie z niego wspaniały wojownik...
Byk i Wilk.
Offline
Mayia zaczynała się budzić.
Offline
Podchodzę do niej z dzieckiem na rękach.
Byk i Wilk.
Offline
Mayia spojrzała na was szeroko uśmiechnięta i wyciągnęła ręce.
Offline
- Spójrz na tego urodzonego wojownika ,kochanka...
Byk i Wilk.
Offline
- Widzę...
Mayia spróbowała wstać.
Offline
Daję jej do rąk dziecko.
- Nazwiemy go Danitorius....
Byk i Wilk.
Offline
Mayia wtuliła dziecko w siebie.
- Podoba mi się.
Offline
- Niedługo pewnie wieża zostanie skończona...
Całuje dziecko w czoło.
Byk i Wilk.
Offline
- Będzie wspaniale.
Uśmiechnęła się do ciebie.
Offline
- Zostanę ważną personą i będziecie mieli w końcu dobrobyt, którego nie umiałem go wam dać...
Zasmucam się.
Byk i Wilk.
Offline
- Najważniejsze, że jesteśmy razem.
Złapała cię za dłoń.
Offline
- Najważniejsze...
Całuje ją w usta.
- Jest to abyście mogli godnie żyć... Muszę wam to zapewnić...
Byk i Wilk.
Offline
- Musimy stąd iść. To koszary, a nie lecznica...
Wstała.
Offline
- Nie możesz teraz wstawać.
Biorę delikatnie dziecko na ręce i nucę cichutką kołysankę wojenną.
Byk i Wilk.
Offline