Zanurz się w świecie siły i magi, Avillanie, krainie, gdzie wszystko jest możliwe
Nie jesteś zalogowany na forum.


Wbijam mu topór w bark i wyjmuję nóż.
- Nawet nie bolało.
Byk i Wilk.
Offline


Mąż pada na kolana z toporem w barku. Krew polała ci się z ramienia. Żona obserwuje kątem oka jak zabijasz jej znienawidzonego męża.
Offline


Odrąbuje mu głowę.
- Mnie tu nie było kobieto.
Po czym wychodzę.
Byk i Wilk.
Offline


Głową upada na podłogę, a sama podłoga jest cała we krwi. Żona wybiegła z domu i gdzieś uciekła. Widzisz jak są otwarte drzwi od mieszkania zielarza, ktoś niedawno wchodził.
Offline


Wchodzę do jego mieszkania.
- Masz wodę?
Byk i Wilk.
Offline


- Co jest? Czemu twoja broń jest we krwi i masz ranne ramię?! Siadaj!
Zaczął przygotowywać coś z roślin.
Offline


- Jakaś kłótnia rodzinna ,wchodzę a jakiś debil mnie nożem pchnął to go zabiłem.
Byk i Wilk.
Offline


- Dobrze, że przynajmniej to była w pewnym sensie "samoobrona"... Nie wsadzą cię do lochu, ale będziesz tego pewny jak wstąpisz do gangu.
Podszedł do ciebie, oblał wodą twoje ramię i zaczął nakładać coś z roślin.
Offline


- Masz ziele?
Byk i Wilk.
Offline


- Tylko dla członków.
Maść z roślin dużo ci pomogła.
- Będziesz miał spotkanie z bossem jutro nad ranem. Zaprowadze cię na miejsce.
Offline


- Dobra, idę spać ,obudź na kolacje.
Byk i Wilk.
Offline


- Dobrze...
Opatrzył ci rękę materiałem i odszedł do pracowni.
Offline


Położył się spać.
- Mam nadzieje ,że Mayia jest ukryta...
Byk i Wilk.
Offline


Śniły ci zbreźne sceny z Mayią, aż obudził cię zielarz i położył obok ciebie jedzenie.
Offline


- Ale ja mam chore sny. Dzięki zielarzu. Jak masz na imię ?
Siadam na łóżku i zaczynam jeść.
Byk i Wilk.
Offline


- Mordrag, chłopcze.
Uśmiechnął się.
Offline


- Dobre imię. Ja kiedyś byłem Koraninem teraz jestem Cieniem.
Byk i Wilk.
Offline


- Ciekawe... Zaraz masz spotkanie, przygotuj się.
Mordrag odszedł i poszedł do wyjścia.
Offline


Przypina topór do biodra i dokańcza szybko jedzenie.
Byk i Wilk.
Offline


Omal się nie zadławiłeś, ale uporałeś się z jedzeniem.
Offline


Wstaje i bierze talerz.
- Gdzie go dać?
Byk i Wilk.
Offline


- Gdziekolwiek! Chodź!
Offline


Kładzie byle gdzie i rusza za zielarzem.
Byk i Wilk.
Offline


Zielarz zaprowadził cię do najciemniejszego miejsca w Khazad-Arin. Wszędzie brud, smród i ubóstwo. Wszyscy wokół się na ciebie patrzą. Zielarz później otworzył ci drzwi i machnął ręką.
- Powodzenia.
Offline


- Dzięki za wszystko.
Klepie zielarza w ramię i wchodzi do budynku.
Byk i Wilk.
Offline