Zanurz się w świecie siły i magi, Avillanie, krainie, gdzie wszystko jest możliwe
Nie jesteś zalogowany na forum.


Szybko wstaję i zakładam zbroję.
Byk i Wilk.
Offline


Zbroja pasowała jak ulał, jak zawsze z resztą.
Offline


Biorę topór do ręki i idę do domu elfa.
Byk i Wilk.
Offline


W domu elfa paliło się światło i dymiło z komina.
Offline


Wchodzę lecz przed tym zapinam na biodro topór.
Byk i Wilk.
Offline


Widzisz jak Mayia coś tam zjada przy stole, a elf zajmuje się czymś przy kuchni.
Offline


- Witam.
Byk i Wilk.
Offline


Elf cię zignorował, a Mayia się do ciebie odwróciła.
- Witam, nie chciałam cię budzić.
Offline


- Spokojnie, nic się nie stało.
Podchodzę do elfa i mówię do niego po cichu.
- Dziękuje, że pozwalasz jej tu mieszkać.
Byk i Wilk.
Offline


- Yhym...
Coś tam jeszcze zamruczał pod nosem.
Offline


- Dzięki jeszcze raz.
Po tym słowach odchodzę do niego i kieruję się do Mayi.
Byk i Wilk.
Offline


- Zjesz coś?
Uśmiechnęła się do ciebie.
Offline


- Chętnie.
Uśmiecham się do niej i siadam obok.
Ostatnio edytowany przez Ninja618 (2015-08-22 15:16:14)
Byk i Wilk.
Offline


Nałożyła ci coś do jedzenia na talerz blisko ciebie i nadal się do ciebie uśmiechała.
Offline


Całuje ją w usta po czym uśmiecham się do niej.
Byk i Wilk.
Offline


Odwzajemniła pocałunek i zaczęła jeść swoje jadło. Elf dosiadł się na przeciwko was i również zaczął je jeść.
Offline


Zacząłem jeść.
Byk i Wilk.
Offline


Jedzenie było ciepłe i smaczne. Od razu zrobiło ci się lepiej. Inni jeszcze jedli, lecz ty już skończyłeś.
Offline


- Gdzie odnieść talerz?
Byk i Wilk.
Offline


Zwrócił się do ciebie elf.
- Do kuchni przeważnie...
Offline


- Och to wiem a gdzie kuchnia?
Byk i Wilk.
Offline


- Za mną...
Powiedział to z zażenowaniem.
Offline


- Aha.
Wstaję od stołu i niosę talerz do kuchni próbując usłyszeć czy elf coś mówi do Mayi.
Byk i Wilk.
Offline


- Głupiego kochanka sobie wybrałaś.
Powiedział to cicho, lecz to usłyszałeś.
- Przymknij się, zazdrościsz, że kogoś mam...
Również mówiła to szeptem.
Offline


Odstawiam talerz i podchodzę do Mayi.
- Pójdę się przewietrzyć.
Wychodzę z chatki.
Byk i Wilk.
Offline