Zanurz się w świecie siły i magi, Avillanie, krainie, gdzie wszystko jest możliwe
Nie jesteś zalogowany na forum.
- Nie trzeba... Mam ich, oni pomogą.
Słyszysz jak ktoś głośno krzyczy na zewnątrz na placu.
Offline
- Zobaczymy. A teraz zobaczmy kto tak drze ryja.
Wychodzi na zewnątrz z toporem w ręku.
Byk i Wilk.
Offline
Widzisz dziecko ogłaszające wiadomości z całego Imperium oraz kilku zebranych ludzi wokół niego.
Offline
- Ja pierdole. Myślałem ,że jakieś kłopoty.
Przypinam topór do biodra i ruszam do dzieciaka posłuchać wiadomości.
Byk i Wilk.
Offline
- Uwaga! Ludzie! Niedawno zmarł na łożu pewien mag, przyczyną śmierci było nadmierne przemęczenie ciała!
Offline
- No nie ,kuźwa no nie...
Odchodzi do karczmy.
Ostatnio edytowany przez Ninja618 (2015-08-22 00:47:06)
Byk i Wilk.
Offline
Chłopak coś jeszcze ogłaszał, a ludzie lekko się przerazili. W karczmie za szynkwasem stał już karczmarz.
- I co?
Offline
- I nie mam pracy... Cholera jasna. Zbytnio przemęczył się robiąc mi od nowa rękę.
Byk i Wilk.
Offline
- Ech... Przykro mi.
Zaczął czyścić kufel.
Offline
- Zabieram swoje rzeczy i jadę z tego miasta. Cholera ,mam tego dość.
Byk i Wilk.
Offline
- Rozumiem... Miasto ma te swoje dramaty...
Karczmarz z lekka nie interesował się tym zajściem i dalej czyścil dokładnie kufel.
Offline
Wchodzę do swojego pokoju i zbieram wszystkie swoje rzeczy.
Byk i Wilk.
Offline
Poszło ci dość szybko. Anne patrzyła na ciebie z końca korytarza.
Offline
- Coś nie tak ?
Byk i Wilk.
Offline
Podeszła do ciebie Anne.
- Szkoda, że wyjeżdzasz.
Karczmarz się na ciebie popatrzył.
- Już zaraz.
Zaczął nalewać wina z butelki.
Offline
- Szkoda kotku ale co ja tu zrobię?
Wstałem i podszedłem do Anne.
Byk i Wilk.
Offline
- A od kiedy jestem twoim "kotkiem", hm?
Spojrzała ci w oczy.
- Z twoim wujem? Nie wiem o kim mówisz.
Podał ci wino.
- Towarzyszem możesz zostać. Pewnie mój przyjaciel, który wyjeżdża może będzie potrzebować pomocy.
Offline
- Przepraszam jeśli uraziłem, lecz podobasz mi się...
Dotknąłem lekko jej twarzy.
Byk i Wilk.
Offline
- Podobam ci się? Ale i tak na ciebie nie zasługuje, za dużo ludzi klepie mnie po tyłku i się ogląda...
Spuściła głowę.
- Ach tak... Przykro mi... Dobry był z niego gość...
Odwrócił się i zaczął coś robić za szynkwasem.
Offline
- Po prostu jesteś ładna...
Całuje w usta i przyciąga za rękę.
Byk i Wilk.
Offline
Odwzajemniła pocałunek i milczała.
- Jest tam, idź korytarzem i jego pokój to drugi z lewej. Pewnie się pakuje.
Wskazał ci palcem korytarz.
Offline
Biorę ją do pokoju i zamykam drzwi. Po czym całuje w szyję.
Byk i Wilk.
Offline
Anne poddaje się tobie i się do ciebie przytula.
Offline
Także się przytulam po czym zdejmuje ubranie z siebie i całuje w usta.
- Słodka jesteś...
Byk i Wilk.
Offline
- Jesteś pierwszą osobą, która mi to mówi...
Offline